auslly

auslly
Jeśli kogoś kochasz doskonale wiesz, że zrobisz dla niego wszystko.

niedziela, 14 lipca 2013

rozdział 18- Ta blizna jest jeszcze za świeża, by o niej wspominać.

(oczami Laury)
Obudziłam się. Leniwie ziewnęłam, siadając na łóżku. Spojrzałam na blondyna. Tak słodko spał. Wyglądał jak aniołek. Przez zasłony leniwie wdzierało się słońce. Było już dość jasno. Zbyt jasno, słońce praktycznie było już na zenicie. Gwałtownie obróciłam głowę i zaniepokojona spojrzałam na zegarek.
- CO!? Jest już 9:00!- krzyknęłam na tyle głośno, aby zbudzić Austina.
- Co... co się dzieje?- zapytał ledwo przytomny chłopak.
- O 10 jestem umówiona!- krzyknęłam na blondyna, który najwidoczniej- albo nie usłyszał, albo ponownie zasną.
- Wstawaj!- krzyknęłam jeszcze głośniej. Niestety i to nie podziałało, chłopak, tylko zakrył głowę kołdrą. Zdenerwowana, wstałam z łóżka i podeszłam do drzwi. Wzięłam rozbieg i po chwili wskoczyłam na łóżko- a ściślej na Austina.
- Ała!- jękną blondyn.- To już łagodniejszych pobudek nie ma!
- Ja próbowałam! Ale mi się pomysły skończyły!- zaśmiałam się, nadal leżąc na chłopaku.
- A próbowałaś tak?- Na twarzy chłopaka pojawił się uśmiech po chwili zaczął mnie łaskotać. Miałam straszne łaskotki. Teraz to blondyn na mnie leżał, a ja zwijałam się ze śmiechu. Nagle moje "tortury" przerwało pukanie do drzwi. Odruchowo zepchnęłam Austina z łóżka, posługując się nogami, a sama podeszłam do drzwi, po drodze nakładając szlafrok. Usłyszałam tylko ciche "ał".
Otworzyłam drzwi. Po drugiej stronie stał mój ojciec.
- Hej-  przywitałam się.- Co chcesz?
- A nic, po prostu, chciałem cię zobaczyć. Nie rozmawiamy już ze sobą tak jak dawniej.
- A o czym  mamy rozmawiać? To ty wywiozłeś mnie na tą wieś!
- Gdybyś znała prawdę to byś była mi wdzięczna.- Już chciał odejść, kiedy złapałam go za rękaw.
- To proszę oświeć mnie!- Na te słowa głęboko westchną i wszedł do środka. Szybko rozejrzałam się po pokoju w poszukiwaniu Austina. Nigdzie go nie było. Pomyślałam, że pewnie gdzieś się schował, a więc usiadłam i czekałam na wypowiedź taty.
(oczami Austina)
Właśnie byłem w szafie. Tak w szafie. Przysłuchiwałem się temu o czym rozmawiała Ally i jej ojciec. To co tak usłyszałem, było szokiem.
- Ally.. posłuchaj... Kiedyś kiedy jeszcze żyła twoja mama...ona jechała właśnie do domu. Było już ciemno. Nagle samochód się popsuł i zatrzymała się na jakimś uboczu. Czekała, aż ktoś przejedzie tą drogą i przejechał jeden samochód..- Widać było, że z każdym wypowiedzianym słowem zadaje sobie jeszcze większy ból. Lecz kontynuował.- A więc.. W tym samochodzie był wuj Austina. On...on..- zaciął się, a ja już wiedziałem co chce powiedzieć.- On po prostu ją zgwałcił.- wydusił, a po jego policzku spłynęła łza. Łza spowodowana bólem, jakby po rozdrapanej bliźnie. Ale ta blizna była jeszcze zbyt świeża, by o niej wspominać.
- Tato... ale dlaczego musimy tu mieszkać?- Zapytała Ally, dusząc łzy w gardle.
- A więc od wielu lat, rodziny Moon i Dawson były sobie wrogami, po tym zdarzeniu. A teraz ty zaczęłaś się spotykać z Austinem.
- Ale on nie jest taki jak jego wuj!- zaprzeczyła Ally.
- Jest jeszcze jeden powód naszego przyjazdu tutaj.. Bo..bo twoja mama zaszła w ciąże z tym palantem co ją zgwałcił..- wydusił.- To chłopak młodszy od ciebie o rok. Ma na imię Cole i mieszka tu. W domu dziecka.- Wyszedł. Ja jak tylko usłyszałem walnięcie drzwiami wywlokłem się z szafy. Podszedłem do brunetki i mocno ją przytuliłem.
                                                                      ***
Niespodzianka...? Powoli będę kończyła tego bloga, ale najpierw musze to jakoś zakończyć. Pewnie będzie jeszcze parę rozdziałów i koniec. Ale tak myśle, czy nie założyć nowej histori o Austinie i Ally tutaj na tym blogu? Tylko inne opowiadanie. Co myślicie?

7 komentarzy:

  1. Jakbyś po skończeniu tej historii zaczęła inną to by było świetnie *-*
    Rozdział jest zajebisty jak każdy ;)
    Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział jest jak zwykle świetny , ale dlaczego chcesz już kończyć tą historię ? Jakbyś miała czas i ochotę to zapraszam na mojego bloga http://austinially-opowiadania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział świetny. Pisz nową historię pisz :) czekam na nexta kochana!! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę nie kończ tego . ! Świetnie się czyta x ddd dojdź chociaż do 30 rozdziałów, żeby to uporządkować! Później możesz pisać kolejne historie o nich ( oczywiście jak są razem <3 ) bo idzie ci to świetnie *.* Tylko błagam nie kończ tego szybko ; ))))

    OdpowiedzUsuń
  5. proszę napisz kolejną część! nie mogę się doczekać! już czekam parenaście dni tą część wstawiłaś 14 lipca a jest 1 sierpnia. wierzę w ciebie , że złapie cię wena i będziesz miała więcej czasu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super!!Zacznij nową opowieść,będzie super!!Świetny blog!!

    OdpowiedzUsuń